Pełne obroty w 2020 roku
Nowy rok przynosi nowe wyzwania, nie ma czasu na liczne przemyślenia i zastanawianie się.
Miniony 2019 rok był udanym, liczne nowe kontrakty, realizowane kierunki, rozszerzenie taboru, digitalizacja obsługi floty to tylko niektóre aspekty zmian w PIWOWARCZYKu.
Przede wszystkim nowy tabor
Nowe ciągniki marki Renault oraz Volvo. Czystość floty to podstawa, najwyższa norma spali Euro6 objęła już całość międzynarodowej obsługi taboru, w skutek czego troska o ekologię to nie tylko nasz plan, ale realne działania.
Jakość floty to też jakość obsługi
Nowe naczepy pozyskane w roku minionym stanowią realny wpływ na dbałość o dobro towarów przewożonych. Wymiana naczep o stażu +4 lat, pokazuje wyraźnie, że nasze poszanowanie dla tego, co wozimy, ma wymiar rzeczywisty.
Ekologia = ekonomia
Zmniejszenie pustych przejazdów, obniżenie spalania w pojazdach, nowe pojazdy o wyższych normach (mniejszy koszt myta) oraz minimalizacja wolnej przestrzeni ładunkowej, to zarazem maksymalizacja zysków i ograniczenie strat. Dzisiejsze realia pokazują wyraźnie, zarobku trzeba szukać w oszczędnościach. Tam, gdzie uciekają realnie finanse, tam generuje się strata = brak zysku. Te aspekty wymagają uwagi.
Digitalizacja – kontrola, ale i też rozsądek
Obecnie posiadanie informacji, to najcenniejsza forma władzy. Kontrola nad realizowanym transportem i wiedza o najmniejszych nawet aspektach mu towarzyszących przez 24h pozwala spełniać oczekiwania Klientów, a przez to przynosić korzyści finansowe. Tabor PIWOWARCZYK w całości wyposażony jest obsługę telematyczną TRANSICS i rok 2019 dał pełne wdrożenie go do obsługi pojazdów i naczep. Brak wolnych luk i minimalizacja ludzkiego przeoczenia pozwala polepszyć jakość obsługi ale i ułatwić go pracownikom naszej firmy.
Rok 2020 i co dalej?
Dalej to samo i więcej. Stabilność ilościowa floty, nowe technologie i coraz lepsze kontrakty. Te wyzwania stawiamy przed sobą na najbliższe 12 miesięcy.
Największym wyzwaniem bez wątpienia będzie BREXIT i konsekwencje bezpośrednio towarzyszące transportowi do Wielkiej Brytanii. Dla PIWOWARCZYK dostawy do Zjednoczonego Królestwa zawsze stanowiły podstawę, teraz jednak pora zmienić sposób myślenia. Rozwój na kierunkach niemieckim, francuskim oraz belgijsko-niderlandzkim to logiczne i zrozumiałe posunięcie. Alternatywne zlecenia i rozszerzanie bazy Klientów na tych relacjach to dbałość o ciągłość pracy tak dużej już firmy transportowej, która nie może sobie pozwolić na przestoje związane z brakiem pracy – jest to bez wątpienia naturalny porządek spraw. Dzięki temu ewentualne “twarde” wyjście ze Wspólnoty, nie spowoduje szarpnięcia działaniami PIWOWARCZYK.
Koniec Wielkiej Brytanii, to nie koniec świata 🙂 Przyjmujemy to ze spokojem.
Damy radę, jak zawsze: “bo my tu działamy” 🙂